Sushi
Sushi w Japonii jest codziennym pożywieniem, jest wiele różnych rodzajów w zależności od formy podania i użytych do jego przygotowania składników. Ważne, aby użyte składniki były jak najwyższej jakości. Przygotowując sushi, trzeba pamiętać, że powinno ono być w kawałkach pozwalających zjeść na jeden kęs.
Przygotowanie w domu sushi nie jest takie trudne. Fajnie przy tym zaprosić do wspólnego robienia rodzinę lub przyjaciół, a i zaoszczędzić przy okazji można, bo w lokalu niestety trzeba trochę pieniędzy wydać. Do przygotowania najprostszego sushi potrzebujemy bardzo świeżej ryby, ale jeśli nie możemy takiej dostać, można użyć wędzonej na zimno lub pieczonej. Pozostałe składniki według uznania, ja użyłam ogórka, awokado i krewetek.
Składniki:
(porcja ryżu do wykonania jednego rodzaju sushi, aby zrobić różne, podwoić porcję ryżu)
- 1 szklanka ryżu krótko ziarnistego do sushi
- 5 łyżek gotowej zaprawy z octu ryżowego lub 2 łyżki octu ryżowego, 1 i 1/2 łyżki cukru, 1 łyżeczka soli
- 300 g świeżego łososia
- krewetki (obgotowane)
- świeży ogórek
- dojrzałe awokado
- chrzan wasabi
- opakowanie nori (sprasowane algi morskie)
- sos sojowy
- imbir marynowany (opcjonalnie, do odświeżania kubków smakowych podczas jedzenia)
dodatkowo: - mata bambusowa do zwijania
- ostry nóż do krojenia
Przygotowanie:
Jak ugotować ryż do sushi?
- Ryż płukać w zimnej wodzie do czasu, aż woda będzie przejrzysta.
- Włożyć ryż do garnka o grubym dnie i dodać 1,5 szklanki zimnej wody, zagotować. Następnie zmniejszyć temperaturę do minimum, przykryć i gotować około 10 minut. Ryżu w czasie gotowania nie mieszać.
- Po ugotowaniu odstawić na 15 minut pod przykryciem i po lekkim wystudzeniu dodać zaprawę i dokładnie wymieszać drewnianą łyżką, aby nie uszkodzić ziarenek ryżu. Odstawić do całkowitego wystudzenia, studzić w temperaturze pokojowej (kilka razy zamieszać).
- Po przygotowaniu ryżu należy go od razu zużyć, gdyż pozostawiony w lodówce będzie miał twarde ziarenka i nie będzie się odpowiednio kleił.
Dodatki:
- Do nigiri trzeba z łososia bez skóry powycinać ładne, wąskie (2 cm x 5 cm), niezbyt grube (0,5 cm) kawałki. Filet ryby, aby miał ładną strukturę kroić lekko po skosie.
- Z pozostałych kawałków ryby przygotować paski do włożenia do środka sushi maki.
- Świeży ogórek umyć i pokroić w wąskie paski o długości plastrów nori.
- Awokado przekroić na pół, wyjąć pestkę, zdjąć skórę i pokroić je również w paski.
- Krewetki (użyłam już lekko obgotowanych) pozbawić główek i pancerzyków, oprócz ogonków. Następnie delikatnie naciąć wzdłuż krewetkę od strony brzuszka, uważać, aby nie przeciąć jej całkowicie i wyjąć ciemne nitki jelit.
Składanie sushi:
Nigiri:
Z ryżu formujemy podłużne wałeczki, na których kładziemy niewielką ilość (ziarnko grochu) wasabi i plasterek ryby.
Nigiri ebi:
Z zaprawionego ryżu formujemy niewielkie (na jeden kęs) podłużne kulki, a na ich wierzchu układamy odrobinę (ziarenko grochu) chrzanu wasabi i nacięte krewetki. Takie nigiri dobrze się prezentuje na bambusowej deseczce.
Sushi maki:
- Matę do zwijania sushi owinąć folią spożywczą i ułożyć na niej nori.
- Na 2/3 części nori (górny brzeg 1/3 nori ma być bez ryżu) rozłożyć płasko, cienką warstwę wystudzonego ryżu. Rozkładając ryż ręce moczyć w zimnej wodzie z dodatkiem niewielkiej ilości octu, mniej będą się kleiły do ryżu (uważać, aby nie przemoczyć zbytnio ryżu i nori).
- Na palec nałożyć niewielką ilość wasabi i przeciągnąć nim wzdłuż w połowie wyłożonego ryżu. Następnie na linii z wasabi układać wzdłuż rybę i paski ogórka lub awokado.
- Dół nori (ten z ryżem) zawijamy do góry i do środka, w stronę gdzie kończy się ryż. Tak zawinięty ryż lekko dociskamy matą, a następnie rolujemy do końca, przesuwając matę w górę.
- Zawinięte rulony pokroić bardzo ostrym nożem na małe kawałki (na jeden kęs). Nori czasami ma lekko zaznaczone miejsce krojenia.
Sushi najlepiej jeść bambusowymi pałeczkami lub palcami (nigdy widelcem). Przed włożeniem do ust zanurzać je w sosie sojowym wlanym do małej miseczki. Przechodząc z jedzeniem do innego rodzaju sushi, dla odświeżenia kubków smakowych, dobrze jest zjeść plasterek marynowanego imbiru.
Eleganckie Ci to sushi wyszło :) Podziwiam kunszt!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń