Puszysty biszkopt
Osoby, które często przygotowują ciasta, zapewne mają już wypracowane własne receptury, jeśli chodzi o pieczenie puszystych biszkoptów. Mniej doświadczonym polecam przepis na prawdziwy puszysty biszkopt bez dodatku proszku do pieczenia, który świetnie sprawdza się w tortach i innych ciastach nie tylko przekładanych kremem.
Biszkopt na załączonym zdjęciu był pieczony w foremce o średnicy 28 cm, z zamiarem przekrojenia na dwie części. Jeśli potrzebujecie wyższego, wystarczy upiec go w formie o średnicy 26 cm i wtedy przekroicie go na co najmniej 3 warstwy.
Tajemnicą puszystego biszkoptu bez dodatku proszku do pieczenia jest staranne ubicie piany z białek, gdyż to właśnie dzięki niej biszkopt uzyskuje puszystość i delikatność. Po upieczeniu, aby biszkopt łatwo było przekroić, należy dokładnie go wystudzić. Zazwyczaj biszkopt przygotowuję wieczorem, a dopiero rano dzielę go na blaty i przekładam kremem.
Składniki:
(na formę 28 cm lub 26 cm)
- 7 jajek L (450 g waga w skorupkach)
- 1 szklanka mąki tortowej typ 450 (160 g)
- 1 szklanka drobnego cukru (220 g)
- 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej (50 g)
Jak przygotować puszysty biszkopt?
- Białka oddzielić od żółtek i ubić je na sztywną pianę, pod koniec ubijania stopniowo dodawać po łyżce cukru. Ubijać do całkowitego rozpuszczenia się cukru.
- Do ubitych białek nadal miksując stopniowo dodawać po jednym żółtku, miksować do czasu, aż masa będzie jednolita.
- Wymieszać i przesiać obie mąki, stopniowo dodawać je do masy jajecznej, delikatnie mieszać łyżką, aż masa będzie jednolita (nie miksować).
- Dno foremki najlepiej z otwieranym brzegiem wyłożyć papierem do pieczenia (boków nie wykładać ani nie smarować).
- Masę wlać do formy i piec w piekarniku nagrzanym (góra-dół) do 180 stopni C 35 - 40 minut (do suchego patyczka).
- Biszkopt najpierw studzić w foremce, a następnie wyjąć i gdy będzie już dokładnie wystudzony przekroić w poprzek na dwie części. Biszkopt od razu po upieczeniu może być delikatnie wypukły, ale podczas studzenia nieco opada i jest równiutki.
- Biszkopt po wystudzeniu wyjmuję do góry nogami, czyli góra stanowi spód ciasta, wtedy ciasto po przełożeniu kremem ma równą powierzchnię i nie muszę odcinać przypieczonego wierzchu.
Zobacz również: biszkopt z proszkiem (jasny).
Widać, że bardzo puszysty :)
OdpowiedzUsuńBardziej może widać puszystość w przepisie, gdzie wykorzystany jest ten biszkopt :)
Usuńhttp://www.kuchcikgotuje.pl/2017/02/biszkopt-z-truskawkami-i-kremem-z.html
Piękny biszkopcik, równy jak stół ( jak mawiają :) )
OdpowiedzUsuńDziękuję, rzeczywiście po upieczeniu jest równiutki :)
UsuńZazwyczaj piekę biszkopt na proszku do pieczenia. Chętnie wypróbuję Twój przepis. Biszkopt wygląda suuper :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Serdecznie polecam, tylko starannie ubij białka i delikatnie mieszaj go po dodaniu mąki, a odwdzięczy Ci się puszystością i lekkością :)
UsuńJa też nie smaruję boków formy, jak mawiała moja mentorka, on ma się mieć po czym wspinać, a nie zsuwać. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, nic dodać nic ująć :)
Usuń