Sałatka jarzynowa
Sałatka jarzynowa jest częstym gościem, mam nadzieję, że nie tylko na moim stole. Dobór warzyw wchodzących w jej skład jest na pewno uzależniony od smaku każdego z domowników. I to jest właśnie najlepsze w tej sałatce, że jest w niej to, co lubimy.
W mojej sałatce podstawowymi składnikami są: marchew, ziemniak, korzeń selera i koniecznie ogórek kiszony, a pozostałe warzywa występują wymiennie. Sałatka jarzynowa obowiązkowo jest przygotowywana u mnie późną jesienią, gdy warzywa są najsmaczniejsze. Świetnie smakuje samodzielnie, ale również sprawdza się podana do mięsa np. na świątecznym stole, gdy świeże warzywa już nie mają smaku, a kolorowa, smaczna sałatka jarzynowa zawsze się sprawdza.
Do tej sałatki czasami dodaję przelaną wrzątkiem, drobno pokrojoną cebulkę, ale tylko wtedy, gdy wiem, że sałatka będzie od razu zjedzona. Pozostawienie sałatki z cebulą na drugi dzień, może spowodować jej skwaśnienie. Sałatka jest w sumie lekkostrawna, jej kaloryczność zależy od ilości dodanego majonezu. Dobrym sposobem na obniżenie kaloryczności, jest zastąpienie części majonezu jogurtem naturalnym.
Ciekawa jestem, czy u Was taka sałatka cieszy się powodzeniem i co w niej się znajduje?
Składniki:
(porcja dla 3 - 4 osób)
- 3 - 4 średnie marchewki
- 3 ziemniaki
- 1 korzeń selera
- 1 puszka groszku
- 1 puszka kukurydzy
- 3 - 4 ogórki kiszone
- 3 - 4 jajka
- 1 cebula (opcjonalnie)
- sól i pieprz do smaku
- 2 łyżki majonezu
- 1 łyżka jogurtu naturalnego
Przygotowanie:
- Jajka ugotować na twardo (9 - 10 minut), wystudzić, obrać i pokroić w drobną kosteczkę.
- Warzywa gotować w lekko osolonej wodzie około 20 minut. Czas gotowania zależy od wielkości warzyw, najlepiej w międzyczasie sprawdzać widelcem. Powinny być ugotowane, ale nie rozgotowane. Po ugotowaniu zlać wodę, wystudzić, obrać i pokroić w drobną kostkę.
- Groszek i kukurydzę odsączyć.
- Cebulę obrać, drobno pokroić i przelać na sitku wrzątkiem. Cebulę dodawać tylko wtedy, gdy sałatka będzie w tym samym dniu zjedzona.
- Ogórki spróbować, jeśli mają grubą skórę obrać je i pokroić w bardzo drobną kosteczkę.
- Wszystkie składniki połączyć, dodać majonez i jogurt, doprawić do smaku pieprzem i solą. Ilość majonezu i jogurtu dostosować do swoich upodobań, najlepiej dodawać je stopniowo po łyżce, wtedy łatwiej wyczuć odpowiadającą nam konsystencję sałatki.
Zobacz również: sałatka hawajska z szynką.
Pycha!
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania :)
UsuńOj chodzi za mną jarzynowa, ale jakoś czasu brak.
OdpowiedzUsuńTo trzeba koniecznie zrobić :)
UsuńPyszna , bardzo lubię gdy jest dużo majonezu :)
OdpowiedzUsuńRównież ją lubię, ale u mnie majonezu to tak delikatnie:)
UsuńU mnie najlepiej schodzi sałatka jarzynowa, muszę robić kilka misek :)
OdpowiedzUsuńU mnie również wszyscy ją lubią :)
UsuńKocham. Trochę zapomniałem odkąd gotuję z aplikacją kcalmar.
OdpowiedzUsuńKoniecznie trzeba przypomnieć :)
Usuńja do swojej dodaję jeszcze musztardę,pycha :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za pomysł, z musztardą jeszcze nie próbowałam :)
UsuńŚwietny post, super blog :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam Wam się, że od pewnego czasu prawie do każdej potrawy dodaje olej lniany i moja odporność bardzo się podniosła.
Dziękuję, jest mi bardzo miło :)
UsuńTo prawda olej lniany jest super, na blogu jest przepis na bardzo smaczne śledzie z dodatkiem tego oleju.
http://przepisy-kulinarne-kuchcika.blogspot.com/2015/02/sledz-w-majerankiem.htm
Uwielbiam sałatkę jarzynową, chyba podstawowa sałatka w każdym domu na święta. Ja do swojej nie daję groszku, bo nie lubimy, ale za to daję pora,lubię jego smak ;).
OdpowiedzUsuńDziękuję za pomysł z porem, muszę wypróbować :)
UsuńW mojej nie ma kukurydzy, cebulę dodaję, to tego por, odrobinę jabłka i korzeń pietruszki. Zawsze z odrobiną musztardy. Co więcej, odsączam ogórki przed połączeniem z resztą składników, inaczej puszczają wodę i sałatka kwaśnieje i pływa. Wpływu cebuli nie kwaśnienie sałatki nie zauważyłam (nie wyparzam cebuli).
OdpowiedzUsuńDziękuję za propozycję tak urozmaiconej sałatki :) Na pewno wypróbuję z dodatkiem jabłka i musztardy. Co do ogórków, to oczywiście po pokrojeniu sok również odciskam i nie dodaję.
OdpowiedzUsuńPodkusiłaś mnie tą jarzynówką - jutro robię! :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
OdpowiedzUsuń