Pieczone kalerosse (chipsy)
Zdrowe chipsy z mało znanego w Polsce warzywa o nazwie kalerosseTM. Jest to naturalna krzyżówka brukselki i jarmużu, która zawiera duże ilości witaminy B6, C i E oraz błonnika. Wspaniale smakuje podane na surowo, gotowane lub pieczone.
Pieczone kalerosseTM do postaci chipsów, jest bardzo smaczne, gdyż wyparowuje z niego woda, a pozostaje cudowny smak. Warzywo lekko podpieczone, można podawać do mięsa, ryb lub jako samodzielna przekąska, dłużej zaś trzymane w piekarniku jest idealne dla dzieci i dorosłych zamiast tradycyjnych chipsów.
Warzywo będzie w formie chrupiących chipsów, jeśli przed pieczeniem obetniemy twarde końce z listków, inaczej po upieczeniu łodyżki nie będą chrupiące. U mnie były z łodyżkami, więc chrupały tylko listki, ale i tak bardzo smakowały i natychmiast znikły.
Bliżej o kalerosseTM przeczytacie w artykule: Nowe warzywo na polskim rynku - KalerosseTM.
Jeśli w Waszym sklepie nie ma jeszcze tego warzywa, śmiało możecie zastąpić je jarmużem, chociaż smak będzie już nieco inny.
Jeśli w Waszym sklepie nie ma jeszcze tego warzywa, śmiało możecie zastąpić je jarmużem, chociaż smak będzie już nieco inny.
Składniki:
- 150 g kalerosse Fit&Easy
- 2 - 3 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki soli
Przygotowanie:
- KalerosseTM umyć, różyczki podzielić na listki i dokładnie osuszyć je ręcznikiem papierowym. Jeśli chcemy otrzymać chrupiące chipsy, to podcinać od listków zgrubiałe ogonki, w innym przypadku zostawić, bo są bardzo smaczne.
- Oliwę wymieszać z papryką i solą, polać nią podzielone warzywo i dokładnie wymieszać, aby pokryło je równomiernie.
- Listki układać na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę z piekarnika tak, aby się ze sobą nie stykały.
- Piec w piekarniku nagrzanym (góra, dół) do 100 - 120 stopni C około 7 - 12 minut, pilnować by się nie przypaliło.
- Po upieczeniu wystudzić i dopiero wtedy nabiorą chrupkości.
Nigdy nie jadłam w takiej formie, ale warto spróbować. :-)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, polecam :)
UsuńHo, ho, ho, super pomysł! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie jadłam jeszcze, nawet nie słyszałam o tym warzywie.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za pozdrowienia i również serdecznie pozdrawiam :) Uprawę kalerosse w Polsce rozpoczęto w ubiegłym roku i Marka Fit&Easy wprowadziła je do sklepów dopiero w grudniu.
UsuńBardzo ciekawy przepis.:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńuwielbiam takie warzywne chipsy! jeszcze nie jadłam kalerosse:(
OdpowiedzUsuńPolecam, jest bardzo smaczne :)
Usuńz jarmużem mi się skojarzyło ;)
OdpowiedzUsuńKalerosse jest naturalną krzyżówką jarmużu z brukselką, więc skojarzenie jest właściwe :) Chipsy z jarmużu podobnie się przygotowuje.
UsuńTrafiłam ostatnio na Kalerosse w zaprzyjaźnionym sklepie. Póki co jeszcze nie kupiłam, tylko zapisałam sobie nazwę z myślą, żeby go poszukać w sieci. Twój przepis wygląda bardzo zachęcająco - będę musiała się na nie skusić, bo to zdecydowanie moje smaki. Jedyne co warto by zmienić to podanie - bez wątpienia kolorowy talerz czy ozdobna miska dodały by całemu daniu więcej uroku.
OdpowiedzUsuńPolecam, kalerosse jest bardzo smaczne na surowo w surówkach, blanszowane i pieczone. Jeśli chodzi o prezentację, to staram się przedstawiać bardziej samo jedzenie, a ono według mnie dobrze wygląda na zdjęciu na białym tle.
Usuń