Makaron w sosie z tuńczyka i pomidorów
Makaron w sosie z tuńczyka i pomidorów to pyszne danie, które jest w 100% zgodne z motto mego bloga: szybko, tanio, smacznie i zdrowo. Przygotujecie je przy niewielkim wkładzie finansowym i w krótkim czasie. Połączenie tuńczyka i pomidorów z makaronem daje bardzo lekkie i sycące danie obiadowe.
Może jestem mono tematyczna, ale bardzo lubię makaron i kiedy tylko mogę, tworzę z niego różne dania. Tym razem lekkie danie z dodatkiem tuńczyka i pomidorów gościło u mnie na piątkowym obiedzie. Makaron w sosie z tuńczyka i pomidorów dobrze smakuje podany na ciepło, jak również na zimno, więc można go zabrać do pudełka i w pracy zjeść w porze lunchu.
Składniki:
(na 3 - 4 porcje)- 250 g makaronu pełnoziarnistego
- 2 puszki (po 185 g) tuńczyka w sosie własnym
- 1 puszka pomidorów krojonych bez skóry lub 3 - 4 świeże pomidory
- 1 średnia cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka bazylii
- 1 łyżeczki oregano
- 1 łyżka masła
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- pieprz i sól do smaku
- 2 łyżki startego sera żółtego długodojrzewającego do posypania (opcjonalnie)
Przygotowanie makaronu z sosem z tuńczyka:
- Świeże pomidory zalać na chwilę wrzątkiem, zdjąć z nich skórkę i pokroić w drobną kostkę.
- Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę, a czosnek obrać i przecisnąć przez praskę.
- Na oleju podsmażyć cebulę, następnie dodać pomidory, czosnek, bazylię, oregano i masło. Świeże pomidory smażyć około 10 minut, aż pomidory będą się rozpadać, pomidory z puszki krócej.
- Pod koniec dodać tuńczyka wyjętego z zalewy, doprawić do smaku pieprzem i solą, wymieszać i już długo nie smażyć.
- Do sosu dodać ugotowany al'dente według przepisu na opakowaniu makaron.
- Po wyłożeniu na talerze można posypać serem i udekorować świeżą bazylią.
Zobacz również: spaghetti carbonara.
Lubię tuńczyka i makaron pod każdą postacią :) Smaczne połączenie :)
OdpowiedzUsuńTo zupełnie tak jak ja :)
UsuńLubię tuńczyka :) Twoje danie bardzo przypadło mi do gustu ❤
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
UsuńProsto i smacznie :) też często robię takie danie, gdy nie mam czasu :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, czas przygotowania, to tyle co ugotowanie makaronu :)
Usuń