Smaki Japonii - foto skrót z podróży, cz. 1
W podróży, zanim zaczniemy zwiedzać zabytki danego kraju, idziemy coś zjeść i tu rozpoczyna się już poznawanie kultury i smaków. Jedzenie często jest ważniejszym łącznikiem w kulturze, niż znajomość języka, gdyż spożywając danie przygotowane przez gospodarza w danym kraju, okazujemy mu szacunek i tym samym zdobywamy jego zaufanie. Gotowanie i jedzenie zbliża ludzi na całym świecie.
Od dawna przymierzałam się do przedstawienia Wam Japonii od strony kuchni. Kuchnia tego kraju do tej pory kojarzyła mi się z rolkami sushi, rybami i sake, ale na pewno nie z mięsem i whisky. Zmieniłam swoje postrzeganie tego kraju, po relacji z podróży do Japonii mego Syna i obejrzeniu zdjęć. Zapraszam na małą foto podróż jego smakiem. Podróż była bez przewodnika, a jedzenie w polecanych przez mieszkańców miejscach.
Japończycy słyną z pracowitości, czystości i punktualności, pomimo dużego skupienia ludzi w miastach, nawet w metrze jest cicho, gdyż każdy czyta lub drzemie w ciszy i spokoju, podążając do wybranego celu. Pozostawianie nieprzypiętego roweru, czy też portfela na stoliku w restauracji nie powinno nikogo dziwić, gdyż honor i uczciwość nie pozwala przywłaszczać cudzych rzeczy.
Ryby i owoce morza
Shizuoka – Tennen Maguro, dosłownie naturalny tuńczyk: miska ryżu z różnymi kawałkami świeżego tuńczyka, marynowane warzywa i zupa miso (na bazie pasty z soi). Restauracji na targu rybnym w Shimizu.
Ryby i owoce morza
Osaka – sushi nigiri: (od lewej u góry) Unagi (węgorz), Maguro (tuńczyk), Chutoro (średnio tłusty tuńczyk), dwie odmiany Otoro (mięso z części brzusznej tuńczyka, najbardziej cenione w Japonii), Ebi (słodka krewetka), Shake (łosoś), Saba (makrela). Japończycy na co dzień najczęściej jedzą sushi nigiri, a nie znane nam sushi maki.
Shizuoka – zestaw sushi „Młody mistrz sumo”: ogromne kawałki ryby, 2 razy
dłuższe od kulki ryżowej, solidnej grubości i najwyższej jakości. Najlepsze sushi, jakie jadł do tej pory mój Syn, a jest jego wielkim smakoszem. Pasaż handlowy na dworcu, restauracja
Uogashizushi.
Shizuoka – Chirashi Don: miska ryżu z różnymi owocami morza, plastrami sashimi (surowa ryba cięta w odpowiedni sposób) oraz omletem.
Shizuoka – Tennen Maguro, dosłownie naturalny tuńczyk: miska ryżu z różnymi kawałkami świeżego tuńczyka, marynowane warzywa i zupa miso (na bazie pasty z soi). Restauracji na targu rybnym w Shimizu.
Shizuoka – targ rybny w Shimizu z rybami i owocami morza.
Fukuoka – Mentaiko: kawior z dorsza doprawiony na subtelnie pikantnie. Restauracja Chikae, dzielnica Hakata.
Osaka – Takoyaki: kulki z ciasta wypełnione kawałkami ośmiornicy, typowo uliczne jedzenie.
Fukuoka – restauracja z ogrodem japońskim w patio, a na środku akwaria z
rybami, które są serwowane w restauracji od razu po złowieniu. Specjalnością są potrawy z Mentaiko (ikra z ryby Pollock = Mintaj przyprawiana czerwonym pieprzem w proszku). Restauracja
Chikae, dzielnicy
Hakata.
Fukuoka – Mentaiko w tempurze: ikra z ryby Pollock = Mintaj przyprawiona czerwonym pieprzem w proszku. Restauracja Chikae, dzielnicy Hakata.
Fukuoka – Mentaiko: kawior z dorsza doprawiony na subtelnie pikantnie. Restauracja Chikae, dzielnica Hakata.
Osaka – Takoyaki: kulki z ciasta wypełnione kawałkami ośmiornicy, typowo uliczne jedzenie.
Kioto – Sashimi (świeża ryba cięta w odpowiedni sposób) z tuńczyka. Restauracja Ume no Hana.
Osaka – prosty i tani posiłek z supermarketu: ryż ze śliwką Umeboshi (to małe czerwone), grillowane ryby, marynowane warzywa, Tamagoyaki (omlet japoński).
Kioto – Chawan Mushi: zupa na bazie custard (sos angielski) z
krewetką, grzybami, ciastkiem ryżowym mochi, orzechami ginkgo. Restauracja Ume no Hana.
Taki widok pięknych ryb można zobaczyć, przechodząc obok restauracji w Tokio, pływają sobie w zbiorniku bez żadnej ochrony.
Jeśli zainteresowała Was taka podróż, zapraszam wkrótce po więcej, będzie mięso i desery. Tymczasem zobaczcie jeszcze fotki ze starą japońską architekturą z Osaki i Kioto.
Taki widok pięknych ryb można zobaczyć, przechodząc obok restauracji w Tokio, pływają sobie w zbiorniku bez żadnej ochrony.
Jeśli zainteresowała Was taka podróż, zapraszam wkrótce po więcej, będzie mięso i desery. Tymczasem zobaczcie jeszcze fotki ze starą japońską architekturą z Osaki i Kioto.
Bardzo chciała bym zwiedzić Kioto. Jedzonko mają jedyne w swoim rodzaju.Czekam na desery 😊
OdpowiedzUsuńTo miło :)
UsuńAzja,moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kontynent :)
UsuńPyszne propozycje :) Czekam na mięsa i desery :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, wkrótce będą dalsze części :)
UsuńBardzo interesująca relacja kulinarno-podróżnicza! Chcę więcej :) Zazdroszczę Synowi wizyty w Japonii, bo podróż w te rejony to moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Syn jest tak zafascynowany Japonią, że nawet nauczył się sam j. japońskiego, w stopniu umożliwiającym podstawową komunikację. Wspaniała podróż :)
Usuń