Pączki domowe
Pączki domowe to tani i łatwy do przygotowania deser. Dobre pączki po usmażeniu powinny być lekkie, puszyste, a po naciśnięciu wracać do pierwotnego kształtu, jeśli oczywiście nie przesadzimy z ilością nadzienia. Przepis na pączki domowe pozwala właśnie zrobić takie puszyste i lekkie pączki drożdżowe.
Pączki domowe można nadziewać przed smażeniem, ale trzeba uważać, aby było ono dokładnie zaklejone ciastem, inaczej wypłynie w czasie smażenia. Dobrym rozwiązaniem jest nadziewanie już gotowych pączków za pomocą szprycy do dekorowania i ja tym razem ten sposób wykorzystałam. Moje domowe pączki nadziałam konfiturą malinową i gęstym budyniem waniliowym.
Dekoracja pączków według uznania, kto co lubi, u mnie najlepiej schodzą pączki drożdżowe w pudrze, ale czasami robię również w lukrze lub czekoladzie. Pączki wykrawałam szklanką o średnicy 5 cm i po usmażeniu były średniej wielkości, do zjedzenia na 2 - 3 kęsy.
Przepis na pączki domowe:
(na około 30 sztuk)
- 500 g mąki pszennej tortowej
- 5 żółtek
- 250 ml mleka
- 5 - 6 łyżek cukru
- 50 g świeżych drożdży
- 70 g roztopionego masła
- 2 łyżki spirytusu lub wódki co najmniej 40%
- szczypta soli
Dodatkowo:
- gęsta konfitura owocowa lub budyń waniliowy do nadziewania
- cukier puder do posypania
- 500 - 1000 ml oleju lub smalcu do smażenia (ilość zależy, w jak szerokim garnku będzie się smażyło)
- 100 g mąki do posypania deski, wałka i dłoni
Jak przygotować pączki domowe?
- W 1/2 szklanki ciepłego mleka rozpuścić drożdże, łyżeczkę cukru i 2 łyżeczki mąki, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce, aby podwoiło objętość.
- Mąkę przesiać do dużej miski i dodać wyrośnięte drożdże, następnie połączyć z roztrzepanymi na puszystą masę jajkami z cukrem, pozostałym ciepłym mlekiem i alkoholem.
- Najpierw mieszać łyżką, a gdy ciasto będzie już gęste zagniatać dłonią do czasu, aż zacznie odstawać od miski. Następnie dodać sól i stopniowo partiami roztopione zimne masło. Ciasto zagniatać do czasu, aż będzie jednolite, sprężyste, lśniące i będzie odstawać od dłoni. Wyrobione ciasto przykryć ścierką i odstawić w ciepłe miejsce, aby podwoiło swoją objętość.
- Po wyrośnięciu ciasto delikatnie zagnieść (odgazować) i podzielić na dwie części, każdą z nich rozwałkować na grubość 1,5 - 2 cm, a następnie szklanką wykrawać niezbyt duże koła (u mnie były o średnicy 5 cm) i odkładać na posypaną mąką deskę do wyrośnięcia. Przykryć ścierką i odstawić w ciepłe miejsce, aby podwoiły swoją objętość.
- Jeśli chcemy od razu nadziewać konfiturą, to wałkować kółka o grubości 1 cm i na środek każdego kłaść gęstą konfiturę, a na wierzch drugie kółko i dokładnie zlepiać brzegi, aby konfitura nie wypłynęła w czasie smażenia i dopiero odkładać do wyrastania. U mnie pączki były nadziewane po usmażeniu za pomocą szprycy do dekorowania tortów.
- W garnku rozgrzać tyle oleju, aby pączki po wrzuceniu swobodnie mogły pływać. Przed zasadniczym smażeniem przeprowadzić test rozgrzania tłuszczu, wrzucając do niego kawałek ciasta, gdy wypłynie i będzie w środku usmażone, można stopniowo wkładać pączki. Tłuszcz powinien być umiarkowanie rozgrzany, zbyt mało rozgrzany - pączki będą surowe i nasiąknięte tłuszczem, zbyt mocno - wierzch spalony, a środek niedopieczony.
- Dobrze wyrobione i równo wyrośnięte pączki bez nadzienia podczas smażenia mogą nawet same się obracać, jeśli tak nie jest, to obracać po przyrumienieniu się jednej strony.
- Usmażone pączki wykładać na ręcznik papierowy, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.
- Po wystudzeniu nadziać ulubioną konfiturą lub gęstym budyniem i oprószyć cukrem pudrem.
- Właściwy smak i struktura pączków wyczuwalna jest dopiero po całkowitym wystudzeniu.
Zobacz również: pączki mini.
Pyszności <3 Meh, raz w życiu próbowałam robić pączki i nic dobrego z tego nie wynikło. Może trzeba spróbować znowu? Tylko boje się zabawy z olejem, zawsze mi bałagan zostawia.
OdpowiedzUsuńTak, z gorącym olejem trzeba uważać :) Proszę się nie zrażać i próbować, ten przepis jest mało wymagający, wystarczy dobrze wyrobić i pozwolić wyrosnąć. W ciepłym miejscu cały proces nie trwa dłużej niż godzinę. Ważne, aby olej był średnio rozgrzany. Na początek proponuję spróbować smażyć bez nadzienia i niezbyt duże. Powodzenia :)
UsuńOsobiście wolę pączki bez nadzienia i tylko z pudrem. Jeśli już coś do środka to czekoladowe smaki lub coś a budyniem i %.
OdpowiedzUsuńRównież wolę z pudrem i umiarkowanie słodkie.
UsuńAniu zapisuję sobie. Już niedługo tłusty czwartek :) Pysznie wyglądają Twoje paczusie :)
OdpowiedzUsuńPolecam, warto wypróbować :)
UsuńTłusty czwartek coraz bliżej, więc przepis na pączki jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńPrzepis jak znalazł
OdpowiedzUsuńWypróbuje mam nadzieje że wyjda��
OdpowiedzUsuń