Boeuf Strogonow
Boeuf Strogonow to pyszne i mało pracochłonne danie obiadowe z wołowiny. Wersja najprostsza i według mnie najsmaczniejsza. Koniecznie wypróbujcie, tym daniem na pewno sprawicie dużą przyjemność swoim bliskim i gościom.
W Polsce danie występuje najczęściej pod nazwą Strogonow. Samo danie pochodzi z kuchni rosyjskiej, a nazwa nadana od nazwiska rosyjskiego urzędnika i generała Aleksandra Stroganowa i występuje jako boeuf Stroganow, a w Europie beef Stroganoff. W internecie krąży kilka historii jego powstania, ale nie wiem, która z nich jest prawdziwa i nie będę ich przytaczać. Na pewno przepis stworzył francuski kucharz gotujący na dworze cara i pochodzi z 1815.
Przepis jest z małą ilością składników i chyba może być najbardziej zbliżony do oryginału. W oryginale prawdopodobnie kawałki mięsa były przed smażeniem obtoczone w mące, która później zagęszczała sos. Uważam jednak, że odpowiednie zredukowanie sosu po dodaniu śmietany w zupełności wystarczy, a bez mąki danie jest nieco mniej kaloryczne. W sieci można znaleźć przepisy z różnymi dodatkami (groszek, papryka itp.), które zdecydowanie w tym daniu są zbędne. Wołowina jest bardzo smacznym mięsem i wystarczy, że jej smak jest podkreślony musztardą, a dodatkiem są pieczarki i śmietana, która tworzy pyszny sos o aksamitnej konsystencji.
U mnie boeuf Strogonow cieszy się dużym powodzeniem i wszyscy chętnie go jedzą. Przygotowuję go na bardziej odświętne obiady, gdyż jest łatwy do zrobienia i dobrze smakuje. Uwielbiam takie dania jednogarnkowe na szybki obiad.
Składniki na boeuf Strogonow:
- 1,2 kg polędwicy lub udźca wołowego (u mnie udziec)
- 3 cebule
- 4 ząbki czosnku
- 700 g pieczarek
- 4 ogórki kiszone
- 4 łyżki musztardy
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 300 ml śmietany 30%
- 200 ml czerwonego wytrawnego wina
- 2 liście laurowe
- 6 ziaren ziela angielskiego
- świeżo mielony pieprz do smaku (u mnie łyżeczka)
- sól do smaku (u mnie 2 łyżeczki)
- 3 łyżki masła klarowanego
Jak zrobić boeuf Strogonow?
- Wołowinę oczyścić z twardych chrząstek i pokroić w poprzek włókien w paski o grubości 1 cm.
- Na dobrze rozgrzanym maśle podsmażyć partiami pokrojoną wołowinę. Smażyć tylko tyle, aby mięso się z wierzchu zamknęło i zmieniło kolor na mniej intensywny.
- Wołowinę zdjąć z patelni, a na pozostałym maśle podsmażyć obraną i pokrojoną w pióra cebulę.
- Po około 5 minutach do cebuli dodać umyte i pokrojone pieczarki. Mniejsze pieczarki przeciąć na pół, a większe na 4 części.
- Gdy pieczarki są lekko przyrumienione, dodać podsmażoną wcześniej wołowinę, liść laurowy, ziele angielskie, wino, musztardę, koncentrat i pokrojone w cienkie plasterki ogórki. Dusić wszystko pod przykryciem przez około 45 - 50 minut, aż mięso będzie miękkie. Z polędwicą wołową na pewno gotować nieco krócej, gdyż jest ona delikatniejsza.
- Po tym czasie dodać śmietanę i doprawić do smaku pieprzem i solą, gotować około 10 minut do uzyskania odpowiedniej konsystencji sosu. Po ugotowaniu mięso przykryć i odczekać około 10 minut, aby zatrzymał się proces gotowania i mięso odpoczęło. Wołowina podana od razu po ugotowaniu może być nieco twarda.
- Podawać z chrupiącą bagietką lub dobrym razowym chlebem.
Zobacz również: wołowina po burgundzku.
całe wieki nie robiłam ani nie jadłam
OdpowiedzUsuń